sobota, 15 lutego 2014

Rodzinne zobowiązania :)

Dziś po południu odwiedził nas brat Jukki – Jari wraz rodziną. Ponieważ ja w ciągu dnia pracowałam, Jukka wziął na siebie przygotowanie lunchu i deseru. Nieźle z tego wybrnął – upiekł przepyszną jak zwykle pizzę oraz zrobił torcik bezowy z gruszkami. Jariemu i Hennie wszystko bardzo smakowało. Na jedzenie krzywili się tylko chłopcy – Akseli, jak się okazało, lubi ,,pizzę'' bez żadnych dodatków (a najlepiej smakuje mu ,,gołe'' ciasto), Luukas natomiast nie znosi rahki (rahka to coś w rodzaju sera twarogowego; nasza beza była z mascarpone, ale w końcu co to za różnica:P). Dobrze że mieliśmy zapas bananów - te dzieciaki zjadły bez szemrania. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz