sobota, 12 kwietnia 2014

Muminki w Helsinkach

Obejrzenie tej wystawy było obowiązkowe. Mowa o ekspozycji poświęconej życiu i twórczości autorki słynnych na cały świat Muminków – Tove Jansson. Wystawę z okazji przypadających w tym roku setnych urodzin pisarki zorganizowało stołeczne muzeum sztuki Ateneum.




Ekspozycja obejmuje nie tylko rysunki i szkice ze wszystkich ważniejszych okresów twórczości artystki, ale również jej portrety i zdjęcia. Wiele prac pochodzi z prywatnych kolekcji, które nigdy wcześniej nie były prezentowane. Na wystawie znajdziemy też mini ekspozycje z postaciami z Doliny Muminków stworzone przez życiową partnerkę Tove - Tuulikki Pietilä.

Ponieważ w Ateneum jest zakaz robienia zdjęć, musiałam się dostosować i zrezygnowałam nawet z prób robienia ich cichaczem. Nie byłoby to kulturalne. Zainteresowanych odsyłam więc do zdjęć z wystawy opublikowanych na oficjalnym fanpejdżu Muminków : część 1, część2, część 3.













Wystawę zaś gorąco polecam miłośnikom tej jakże psychodelicznej bajki oraz wszystkim osobom, które do września zamierzają odwiedzić Helsinki. Ja wybrałam się na nią w towarzystwie koleżanki, która, mimo iż nie jest ogromną fanką przygód sympatycznych trolli, również podzielała mój entuzjazm odnośnie wystawy. Ba, obiecała sobie nawet przeczytać muminkową książkę raz jeszcze.:)

,,Tove Jansson''
Wystawa czynna do 07.09.2014
Ateneum taidemuseo
Kaivokatu 2
00100 Helsinki


A skoro mowa o książkach – dla osób chcących poszerzyć swą wiedzę na temat Tove Jansson i dowiedzieć się w jakich okolicznościach wymyślone zostały muminki, odsyłam do wspaniałej i potrzebnej książki pani profesor Boel Westin Tove Jansson – Mama Muminików.




Niektóre rysunki Tove są naprawdę przerażające:P



Dla niewiedzących: Tove była również autorką ilustracji do szwedzkiej wersji Alicji w Krainie Czarów.

5 komentarzy:

  1. Jestem pod wrażeniem! I Twoim i bloga! Może za 10 lat też uda mi się nauczyć fińskiego :D Szybciej bym się spodziewała wybuchu wulkanu w Polsce :D 3maj tak dalej! Pozdrawiam! :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo dziękuję za miłe słowa! Nie sądziłam, że ktoś mnie jeszcze czyta oprócz znajomych:p
    Fiński jest bardzo sympatycznym językiem i zapewniam, że po mniej więcej roku intensywnej nauki byłabyś już w stanie się porozumiewać. :) Również pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  3. Po roku?! To bardzo krótko! Angielskiego uczą nas po 10 lat w szkole a i tak nic z tego nie wychodzi :D Sama zabrałam się za naukę i dopiero teraz coś zaczynam "jarzyć" :D Czego używałaś do nauki? Jedyne co znalazłam to badziewny program z Edgara. Będę wdzięczna za odpowiedz :*

    OdpowiedzUsuń
  4. Przy nauce korzystałam z wielu książek... do ogarnięcia podstaw mogę Ci polecić ,,Hyvin menee 1'' i ,,Hyvin menee 2''(to już trochę wyższy poziom). Poza tym bardzo polecam supisuomea (http://yle.fi/vintti/yle.fi/supisuomea/01/) - darmowe materiały do nauki na stronie YLE. Proste filmiki, słownictwo, gramatyka. Na pewno warto tam zajrzeć. Dalej http://www11.edu.fi/ymmarra/ i http://www04.edu.fi/suomeaolehyva/
    Warto też zapoznać się z fajną książką z rekcjami czasowników, jeśli będziesz zainteresowana , to poszukam jej tytułu (teraz nie pamiętam).
    Ale najważniejsze to ćwiczyć język w praktyce - mówić mówić mówić! Żadne kursy nie pomogą, jeśli nie używa się języka na co dzień. Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  5. Wow. Dzięki! Już rozpoczęłam naukę i to będzie jakiś kosmos :D Biorąc pod uwagę, że zupełnie nic nie rozumiem z tych stron tylko się dużo domyślam ;D Miłego dnia :*

    OdpowiedzUsuń