poniedziałek, 29 lipca 2013

Czasem lubię poniedziałki

I znowu poniedziałek. Na szczęście dzień w pracy minął szybko, a po nim czekało mnie spotkanie w Vantaa z koleżanką. Maryjean jest Filipinką i mieszka w Finlandii około 5 lat. Co prawda, ma już męża (pół-Fina, pół-Włocha) i jest mamą, ale na szczęście nie ogranicza się jedynie do rozmów o rodzinie i dzieciach, dlatego lubię się z nią spotykać. :) Umówiłyśmy się w jednym z centrów handlowych i poszłyśmy na wspólną kawę. W międzyczasie dołączyła do nas meksykańska koleżanka Maryjean. Osobiście bardzo lubię poznawać nowe osoby (a w regionie Helsinek mieszkają ludzie z naprawdę całego świata), wysłuchiwać życiowych historii, jakie za nimi stoją. Zawsze mnie ciekawi, jakim zrządzeniem losu ktoś ,,skończył'' akurat tu, w Finlandii – to taki zajmujący i wdzięczny temat. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz