Dzisiejszy dzień był
nieco zabiegany, a to dlatego, że wieczorem Jukka miał lecieć w
podróż służbową do Hong-Kongu. W związku z tym w ciągu dnia
było jeszcze trochę spraw do zrobienia . Na szczęście pakowanie
zakończyliśmy mniej więcej koło południa, wszystko inne również
udało się w miarę szybko i sprawnie załatwić. Co więcej,
starczyło czasu na popołudniową partyjkę badmintona. A od tego
wieczoru zaczęła się moja tygodniowa laba! :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz