Dziś mieliśmy
wspólny, przedświąteczny obiad u Jukki taty w Hyvinkää.
Oprócz nas przyjechała także nowa partnerka taty, Jaana
(Jukki siostra) z córkami oraz Jari (brat Jukki) z żoną i synami.
Było mnóstwo tematów do rozmów, bo całej rodziny (oprócz taty)
nie widziałam już od ponad roku!
Tradycyjnie w
Wigilię na fińskim stole pojawia się upieczona w piekarniku
szynka. U nas jednak zastąpiła ją dziczyzna. Tata Jukki należy do
klubu myśliwskiego i w związku z tym zawsze ma do zaoferowania
swoim gościom świeżutkie mięso z łosia lub jelenia. Tego wieczoru zaserwowano nam łosia.
Kolejną tradycyjną pozycją jest tzw.
lanttulaatikko (,,pudełko brukwiowe'')/porkkanalaatikko (,,pudełko
marchewkowe'') /perunalaatikko (,,pudełko ziemniaczane)*. Potrawa
ta - będąca czymś w rodzaju zapiekanki, musu
czy puree - serwowana jest na aluminiowych tackach. Pewnie niektórzy
robią je jeszcze własnoręcznie, ale w dzisiejszych czasach przed
każdymi świętami jest ich taki wybór w sklepach, że podobno większość
Finów decyduje się na gotowe wersje. ,,Nasze'' były kupione w Ruce od jakiejś lokalnej pani kucharki, a więc
domowe! Smakowały mi tak bardzo, że następnego dnia chciałam
spróbować sklepowej wersji (kusiła też cena – nieco ponad 60
centów!). Kupna
zapiekanka nie była już tak dobra jak domowa, ale za tę cenę
smakowała naprawdę przyzwoicie.
Mój
obiad: łoś, łosoś wędzony, lanttu/porkkana/perunalaatikko,
sałatki, kromka chleba z ew. masłem (chleb z masłem/margaryną to obowiązkowy
dodatek do chyba większości dań serwowanych w Finlandii).
|
Po kolacji przyszedł czas na prezenty. I mimo że dzieci cieszyły się ze wszystkiego, to i tak najfajniejszym podarunkiem okazało się być niechcący olbrzymie kartonowe pudło po elektrycznym traktorze. Przez resztę wieczoru służyło jako samochód, ciągnik; było m.in. telewizorem, kioskiem, hotelem oraz domem. Wszystko inne poszło w odstawkę :).
Wieczorem przyszła pora na savusauna (saunę dymną), jednak tym razem lekkie przeziębienie kazało mi z niej zrezygnować. Nadrobię w przyszłości :).
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz